To wielkie święto kolarzy, kibiców i lokalnych społeczności. W tym roku odbędą się aż trzy wyścigi. Jeden z nich, 30 lipca w Karpaczu, będzie jednocześnie rywalizacją w ORLEN Tour de Pologne Amatorów.
Kolarstwo w ostatnich latach przeżywa w Polsce prawdziwy rozkwit. Rekreacyjnie na rowerach jeżdżą miliony naszych rodaków, ale coraz więcej kolarzy-amatorów chętnie sprawdza swoją formę na tle innych osób podzielających tę pasję. A jeszcze lepiej, gdy mogą to zrobić w profesjonalnej otoczce. ORLEN Lang Team Race to idealna ku temu okazja, a dokładnie – w 2023 roku – aż trzy okazje. Wszystkie w miejscach, które zapisały chlubne karty w historii polskiego kolarstwa i dają gwarancję świetnej organizacji i ogromnych emocji.
Pierwszy wyścig cyklu ORLEN Lang Team Race w 2023 roku odbędzie się 27 maja w Arłamowie. Na sprawdzonej, interwałowej trasie w powiecie bieszczadzkim przy Hotelu Arłamów, który jest naszym partnerem, kolarze będą rywalizować już po raz trzeci z rzędu. Wyścig będzie liczył 75 kilometrów.
– Zbigniew Wodecki śpiewał: „Lubię wracać tam, gdzie byłem” i my to samo możemy powiedzieć o Arłamowie – podkreśla Czesław Lang, wicemistrz olimpijski z Moskwy i dyrektor generalny Lang Team. Co ważne, wszyscy uczestnicy wyścigu będą mieli znakomitą okazję, aby zostać tam dłużej, bo kolejnego dnia w Arłamowie kolarze wjadą na metę ostatniego, piątego odcinka ORLEN Wyścigu Narodów. Emocje gwarantowane!
30 lipca stolicą polskiego kolarstwa stanie się Karpacz. To tu, przy Hotelu Gołębiewski, na liczącej 79 kilometrów trasie, odbędzie się drugi etap tegorocznego ORLEN Lang Team Race, będący jednocześnie ORLEN Tour de Pologne Amatorów. O wielkie ściganie możemy być tu spokojni. Tradycja zobowiązuje – w Karpaczu od 1999 do 2007 roku swoją metę miał tu Tour de Pologne, a podjazd pod Orlinek nierzadko bywa nazywany przez kolarzy „ścianą płaczu”.
– Jestem przekonany, że zawodnicy ścigający się w naszym peletonie, choć formalnie są amatorami, będą świetnie przygotowani i chętnie podejmą wyzwanie. Sport to walka nie tylko z rywalami, lecz także, a może przede wszystkim, z własnymi słabościami i ograniczeniami. Karpacz to wspaniały sprawdzian sportowych ambicji i formy – komentuje Czesław Lang. Warto pamiętać, że ORLEN Tour de Pologne Amatorów to impreza, która ma już status kultowej. Kolarze walczyli na trasie w Jeleniej Górze, Bukowinie Tatrzańskiej, wspomnianym Arłamowie, a teraz czeka na nich Karpacz.
Trzeci i zarazem ostatni wyścig, w którym będzie można zbierać punkty do klasyfikacji generalnej ORLEN Lang Team Race zaplanowano na 16 września w Bytowie, czyli w rodzinnych stronach Czesława Langa.
– To oczywiście niejedyny powód, dla którego ORLEN Lang Team Race zagości tu po raz kolejny. Bytów i okolica to po prostu świetne miejsce na taką imprezę – argumentuje Czesław Lang.
Będzie tu można rywalizować na trasach o dwóch długościach: Mini (42 kilometry) i Maxi (104 kilometry). Nizinne tereny, w porównaniu z Arłamowem i Karpaczem, na pierwszy rzut oka mogą wyglądać na nieco mniej wymagające, ale uczestnicy mogą być spokojni o atrakcyjny profil trasy i dynamiczny przebieg wyścigu, z atakami, odskokami i pościgami.
W każdym z trzech tegorocznych wyścigów ORLEN Lang Team Race zawodniczki i zawodnicy będą klasyfikowani w czterech (kobiety) i 11 (mężczyźni) kategoriach wiekowych. Do klasyfikacji generalnej będą zdobywać punkty według następującego schematu: 1. miejsce – 100 punktów, 2. – 85, 3. – 70, 4. – 60, 5. – 50, 6. – 45, 7. – 40, 8. – 36, 9. – 34, 10. – 32, 11. – 30, a później, aż do 40. miejsca, każda lokata niżej będzie premiowana jednym punktem mniej.
Więcej szczegółów dotyczących wyścigu i zapisów jest dostępnych na stronie: www.langteamrace.pl